Irytują Cię ludzie wokół, cierpisz na bezsenność lub nie potrafisz poradzić sobie z nagłą apatią? Czasami z tymi przejściowymi trudnościami można poradzić sobie samemu lub skorzystać z pomocy psychologa. Ale co zrobić, gdy mija tydzień, miesiąc lub sześć miesięcy, a sytuacja nie ulega poprawie? Być może będziesz musiał użyć "ciężkiej artylerii" w postaci psychoterapeuty. Jest to psychiatra, który posiada dodatkową specjalizację z psychoterapii. Jak zrozumieć, że potrzebujesz pomocy psychoterapeuty? W dzisiejszym artykule omówimy 20 oznak, że potrzebujesz psychoterapii.
Zobacz Jak działa psychoterapia.
Taka metamorfoza jest zauważana nie tylko przez Ciebie, ale także przez krewnych, przyjaciół i sąsiadów. Na przykład: byłeś bardzo aktywny, prowadziłeś zdrowy tryb życia, dużo kontaktowałeś się z ludźmi, a nagle stałeś się wycofany, nie wychodzisz z domu, nie dbasz o to, co jesz, w co się ubierasz itp. Może też nastąpić inna przemiana: kiedyś byłeś zrównoważony, ale teraz jesteś wybuchowy i nie możesz powstrzymać piany z ust, aby udowodnić swoją rację każdemu, kogo spotkasz.
Nic ci się nie chce, jesteś obojętny na wydarzenia. Psycholodzy i psychoterapeuci pracują z tym schorzeniem. Jeśli jednak trwa to dłużej niż dwa miesiące, należy oczywiście udać się do tej ostatniej placówki.
Chodzi o to, że nie potrafisz przenieść swojej uwagi z tego, co Ci przeszkadza, na coś innego. Zazwyczaj w takich przypadkach myśli się o jakichś globalnych sprawach, np. o ratowaniu świata i ludzkości.
Ważne jest, że stan ten występuje bez żadnej obiektywnej przyczyny. Na przykład, jeśli masz przy sobie dużą sumę pieniędzy ze sprzedaży mieszkania, może rzeczywiście pojawić się uczucie strachu, obawy, ale w tym przypadku jego źródła są jasne i łatwe do wyeliminowania. Gorzej jest, gdy nie wiadomo, dlaczego tak się czujemy.
Czasami podejrzenia mogą okazać się prawdziwe, w życiu zdarzają się różne rzeczy. Aby jednak zrozumieć, co jest rzeczywistością, a co fikcją, lepiej udać się do psychoterapeuty.
Zwracamy uwagę, że powodem skierowania do specjalisty powinien być zespół kilku objawów występujących jednocześnie. Załóżmy, że nagle zmieniłeś styl życia, nie śpisz i nie odżywiasz się prawidłowo. A wszystko to trwa już od ponad dwóch miesięcy. Jednak w przypadku myśli samobójczych to zupełnie inna historia. Już samo to jest wystarczającym powodem do wizyty u psychoterapeuty.
Niekoniecznie jest to schizofrenia lub złożona choroba - osoby o wrażliwym układzie nerwowym również mogą słyszeć obce dźwięki i głosy, gdy są zestresowane.
Wydaje się, że jest to wystarczająco oczywisty znak, by udać się do terapeuty, ale wiele osób ignoruje go lub wręcz zagłusza alkoholem.
Jeszcze nic się nie wydarzyło, ale już jesteś wkurzony, a ludzie wokół ciebie wkurzają cię. Niektórzy ludzie doświadczają go wewnętrznie, inni zaś okazują go zewnętrznie.
Są pewne wady, które naprawdę powinny być korygowane chirurgicznie. Ale kiedy człowiek pewnego dnia decyduje, że powinien pójść pod nóż z powodu jakiejś daleko posuniętej wady, nie mając wskazań do operacji - jest to zachowanie niezdrowe.
Mimo że wszystkie badania i porady lekarskie sugerują inaczej, nie da się zmienić zdania.
Jest jeszcze jeden objaw: odczuwasz ciągnięcie, bóle, ucisk, pieczenie w różnych częściach ciała. Wyniki badań są prawidłowe, ale ani pacjent, ani lekarz nie znają przyczyn choroby.
Masz trudności z zebraniem myśli.
Załóżmy, że znajomy twierdzi, że umówiłeś się z nim na spotkanie, ale nie rozumiesz, o co w tym wszystkim chodzi. To jest jak utrata pamięci.
W ten sposób rozładowujesz stres, który przeszkadza Ci w życiu i pracy. Pamiętasz głównego bohatera filmu "Duhless"? Tutaj sytuacja jest bardzo podobna.
Zachowania żywieniowe są jednym z najlepszych wskaźników stanu psychicznego danej osoby.
Oto dobry przykład: jeszcze kilka miesięcy temu byłeś ateistą, a tu nagle postanawiasz wierzyć w Boga, chodzisz do kościoła jak do pracy i próbujesz narzucić swój sposób życia wszystkim, których spotykasz.
Te rzeczy są najczęściej zauważane przez innych. Ale można je również zauważyć samodzielnie.
Zapominasz zamknąć drzwi, wyłączyć żelazko, zgasić światło itp.
Rano pamiętasz je bardzo dokładnie i przerażają Cię. Bezsenność również nie jest dobrym znakiem.
Zazwyczaj tacy ludzie nie muszą ratować całej ludzkości, mogą "uratować" przyjaciela, dziecko itp. Bardziej interesuje ich zajmowanie się życiem innych ludzi niż życie własnym.
Osoba zdrowa różni się od niezdrowej tym, że jest krytycznie nastawiona do własnej kondycji: jeśli ma problemy, może udać się do lekarza, psychologa lub psychoterapeuty. Jednak w przypadku poważnych zaburzeń ludzie często do ostatniej chwili myślą, że wszystko jest w porządku i nie potrzebują pomocy.
Komentarze (1)
Marek (Marek)
Cieszę się, że autor posta podkreśla, jak ważne jest zauważanie sygnałów, które wskazują na potrzebę wsparcia psychoterapeuty. Otwarte podejście do tematu może pomóc wielu osobom zrozumieć, że korzystanie z terapii nie jest oznaką słabości, ale odwagą i dbałością o siebie.
Odpowiedz